W sobotę 13 stycznia 2018 roku odbyły się pierwsze w tym roku warsztaty ustawień wg Berta Hellingera.
Zajmuję się ustawieniami od 10 lat .Prowadzę je dość regularnie raz w miesiącu w Poznaniu i Wrocławiu . Wszystkie ustawienia są niezwykłe pod każdym względem, a przede wszystkim niezwykle skuteczne w rozwiązywaniu wielu problemów i uzdrawiania wszelkich relacji, problemów osobowościowych. zdrowotnych ,materialnych, zawodowych itp .
Od pewnego czasu prowadzę ustawienia w taki sposób, że reprezentanci nie są informowani werbalnie o tym kogo reprezentują .Ta informacja jest przekazywana mentalnie i energetycznie . Uczestnicy warsztatów nie wiedzą też, czego dotyczy problem .To wie tylko klient i terapeuta, czyli w tym przypadku ja . Jak to jest możliwe ? Trzeba tego doświadczyć, aby zrozumieć ,że jest to możliwe. Tłumaczenie słowne nie jest w stanie tego oddać, więc nie będę tego robić. Więcej informacji na ten temat znajdą Państwo na stronie Terapie, podstrona Ustawienia wg .Hellingera
Ustawienie, które pragnę opisać, dotyczyło scalenia poszczególnych części pewnej osoby . Klientka powiedziała mi, że czuje się niekompletna. Że nie ma kontaktu ze swoim ciałem, z sercem. Jedynie ma kontakt z umysłem. Zapytałam, co rozumie pod pojęciem serca. Powiedziała, że jest to dla niej siedlisko miłości. Zapytałam, czy czuje kontakt z Duszą .Odpowiedziała, że wcale nie czuje kontaktu z Duszą . ” A z Bogiem ? ” zapytałam .” Też nie” – padła odpowiedź .
Zaproponowałam jej ustawienie, które umożliwi jej połączenia wszystkich aspektów jej istoty .
Wybrałyśmy reprezentantów do tego ustawienia . Oni na poziomie świadomym, nie wiedzieli kogo reprezentują, ale na energetycznym i duchowym – tak .
Oto reprezentanci :
– Ula – ta konkretna osoba – klientka
– Ciało ( Uli )
-Umysł
-Emocje
-Serce
-Dusza
-Bóg
Reprezentanci kręcili się po pokoju dość chaotycznie .
Osoba reprezentująca Duszę – czuła się bardzo osłabiona i osunęła się na krzesło.Przez cały czas patrzała w kierunku okna, nie zauważając nikogo. W pewnym momencie powiedziała ,że chiała by opuścić ten pokój i znaleźć się gdzieś na oknem .
Ciało błąkało się po pokoju i próbowało dołączyć do Uli . Umysł za to zdecydowanie od tył podszedł do Uli i mocno uchwycił ją za ramiona.
Osoba reprezentująca emocje, chodziła niespokojnie po pokoju Czasem składała ręce, jak do modlitwy,aby po chwili je rozłoźyć. Serce stało dość bezradnie. Bóg stał spokojnie i z powagą patrzał na wszystkich .
Nagle zaczęło się jakieś połączenie, najpierw dwóch, potem trzech osób. Inicjatorem tego połączenia było Serce . Początkowo utworzyły się dwie grupy. W pewnym momencie, chyba na skutek delikatnej interwencji Boga, grupy te się połączyły w jedną.
Niezwykłym doświadczeniem było obserwowanie tego jak poszczególne części osoby Uli, zachowywały się zgodnie z tym, co czuła Ula i o czym mi powiedziała przed ustawieniem Obie z Ulą obserwowałyśmy to, co się działo. Byłyśmy bardzo wzruszone i w kluczowych momentach wymieniałyśmy porozumiewawcze spojrzenia. W końcu, wszyscy skupili się razem na środku pokoju. Zaproponowałam, aby reprezentantka Uli i sama Ula stanęły po środku tulącej się do siebie grupy. Stali długo. Na tym zakończyłam ustawienie.
Było to dla mnie mistyczne ustawienie. Byłam w stanie wielkiego uniesienia i wzruszenia. Ula także .Potem powiedziałam wszystkim osobom, kogo reprezentowali .Byli zdumienie i dopowiadali jeszcze, co czuli .
Mam nadzieję, że Ula czuje się dobrze i wierzę, że w Jej życiu pojawią się wielkie i wspaniałe zmiany .
Do zobaczenia na kolejnych ustawieniach .
Barbara – terapeutka
Ciało